poniedziałek, 23 czerwca 2014

Śmierć po raz drugi

Jakoś tak mi przypadło do gustu malowanie śmierci że pomalowałam koleżankę. Tym razem de los muertos na niebiesko z dużo lepszą sesją zdjęciową.



czwartek, 5 czerwca 2014

Jak obchodziłam dzień dziecka :)

Na dzień dziecka malowałam twarze na festynie w parku Reagana 31 maja i skręcałam baloniki 1 czerwca :)



Przez te 5 godzin skręcania balonów bez przerwy - powiem, że nawet ręce mnie nie bolały aż tak. 
Masakra, jak gadalam z ludźmi ile czekają w kolejce (bo bardzo sie bużyli jak ktoś chciał wejść bez kolejki) to mówili, że 40 minut lub godzinę, taka była wielka kolejka.
Wzór który najczęściej schodził z balonów to kotek, a następnie biedronka.