Na początku myślałam, że w tym temacie chodzi o makaron lub spaghetti i stwierdziłam, że zrobię Latającego Smoka Spaghetti, okazało się, że to jest nie smok a potwór. Potem jednak doczytałam, że macarons to małe francuskie migdałowe beziki, przekładane różnymi kremami. Nie wyglądają apetycznie i fajnie, więc zostałam przy pierwotnym - drugim pomyśle, który jest bliższy mojemu sercu, czyli przedstawiam Wam:
Latającego Potwora Spaghetti
Oficjalna strona wyznawców Potwora :)
Wygląda smakowicie, ale jak pomyśle, że wokół tego obraca sie cała religia.. To gorzej :P Ale twoje wyroby jak zwykle super!
OdpowiedzUsuńNo rozwaliło mnie to, że ludzie wierzą w takie rzeczy, a nawet jeśli jest to dla bk-i to komu się chciało takie coś wymyślać i dalej ciągnąć, bo nie jest tak łatwo być pełnoprawną religią bez odpowiedniej liczby wierzących.
UsuńFajnie, że się podobają. Ja podziwiam Twoje filcako-suwaki :)