Znowu proste rzeczy przedstawiam, inspirowane spokojnym morzem, plażą i latem z osoloną bryzą :) Jeśli ktoś byłby zainteresowany to zapraszam do kontaktu.
Naszyjniki na wydaniu:
Naszyjniki na wydaniu:
"Nad ranem Buka zdecydowała się wyruszyć. Wysepka pod nią była czarna i przezroczysta, ostrym bukszprytem z lodu zwrócona na południe. Buka zebrała ciemne spódnice, wiszące na niej jak płatki zwiędłej róży. Rozpostarły się z szumem i uniosły niczym skrzydła. I tak się zaczęła mozolna podróż Buki przez morze.Poruszała spódnicami w górę, na boki i do tyłu, jak gdyby wykonując ruchy pływaka w zamarzniętym powietrzu. Woda cofała się zwichrzoną, wystraszoną falą, a Buka plynęła dalej w szarej mgle, wlokąc za sobą dryfującą chmurę śniegu. Na tle nieba wyglądała jak wielki zataczający się nietoperz. Posuwała się wolno, ale jakoś to szło. Miała czas. Nie miała nic innego, jak tylko czas."
Tove Jansson, Tatuś muminka i morze, Nasza księgarnia, Warszawa 1977, s. 36.
Drugi z tą plecionką rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńTo jest makrama :)
UsuńTwierdzę że nie takie proste :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie "naturalne" twory ...
OdpowiedzUsuńJak dla mnie świetne!
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam się nauczyć makramy, bo lubię rzeczy w kolorze naturalnym i naturalne, ale z braku czasu pozostaje mi tylko podziwiać:)