Dawny projekt (oczywiście równiez niedokończony) szydełkowy. Chcę aby był to kocyk, z wierzchu połączone kolorowe szydelkowe kwadraty, a pod nimi przyszyty koc czy jakis miły materiał, którym możnaby się okryć w zimniejsze dni. Kwadraty niewszystkie, bez kocyka leżą już sobie ze dwa czy trzy latka. No nic, kiedyś na pewno tą rzecz skończę ;P
A to ja przy pracy nad tym kocykiem :)
A tu macie przefantastyczną muzykę, która ostatnio mi się bardzo spodobała. Usłyszałam ją jak poszłam nad fontannę w Ostródzie, na pokaz muzyczno-świetlny zrobiony pod ten kawałek. Fontanna ma do zaoferowanie również m.in utwór z Piratów z karaibów i inne :)
Bardzo podoba mi się kawałek przyszłego koca. Ślicznie dobrane kolory powodują niezwykły efekt:) Od samego patrzenia na te barwy robi się gorąco.
OdpowiedzUsuńMi też robota kocyka z kwadratów się przeciąga i tak samo, jak Ty, powtarzam sobie, że kiedyś go skończę :-P Swoją drogą - Twoje kwadraty mają bardzo ładne, radosne kolory :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę więcej cierpliwości a kocyk "sam się zrobi".
OdpowiedzUsuńKocyk super, Ty nienormalnie kolorowa ;). Struganie wariata bardzo dobre, a nutę znam i lubię bardzo pomimo, że nie jest to jakiś gatunek przeze mnie preferowany ;)
OdpowiedzUsuńTen post nad to byłam ja ;)
OdpowiedzUsuńAnita M - Dziekuję :)
OdpowiedzUsuńEfa - również dziękuję, oraz życzę cierpliwości na dokończenie :)
Anko - cierpliwość sie przyda
Zielona Krówko - dziękuję, a to że jestem nienormalnie kolorowa uważam za komplement :D A ja muzykę odkryłam niedawno jak mi tata powiedział któż zrobił tą muzykę.
Podoba mi sie kocyk i to, że jesteś taka barwna na zdjęciu:o)
OdpowiedzUsuńwow jakie kolorowe i cudne .. i poogladac co ciekawego tworzysz a na to sie natknełam pzrez wyszukiwwarke google hihih .... pozdrawiam ciepluteńko paulina z mała sztuka
OdpowiedzUsuń