Jakby ktoś miał potrzebę zrobić maskę z bandaża gipsowego to zapraszam do zapoznania się z tą instrukcją. Mam nadzieję, że jest ona zrozumiała i przejrzysta. Jak by co to proszę pytać :)
Wczoraj nareszcie zabrałam się znowu za dyplom :)
Co potrzeba?
-miska
-nożyczki
-bandaż gipsowy (1 szt. starcza na 1 a nawet na 2 maski)
-lustro
-chustaczka higieniczna jednorazowa
-ręcznik
-tłusty krem
Przygotowania:
1. Potnij bandaż na duże, średnie i małe prostokąty (najwięcej średnich)
2. Rozwarstw chusteczkę na dwie części i z jednej z nich pourywaj małe kawałki (takie aby zakryły brwi)
3. Posmaruj całą twarz tłustym kremem (w nie za dużej i nie za małej ilości)
4. "Przyklej" chusteczki na brwi (jeżeli nie chcą się trzymać to nałóż więcej kremu)
5. Wlej do miski wodę
6. Połóż przed sobą miskę z wodą, lustro a na kolana połóż ręcznik.
7. Poprzycinane prostokąty rozsyp koło miski (nie mogą być poukładane w kupke)
8. Bieżemy po jednym prostokącie maczamy w wodzie (nadmiar jej lekko wyciskamy) i kładziemy na twarz gładząc bandaż aby zakryć dziurki (bez przesady nie głaszczemy 10 minut bo jeszcze widać jedną dziurkę, tylko przecieramy palcem aby gips lepiej trzymał)
9. Nakładamy kawałki bandażu na twarz aby na siebie zachodziły
!!! Jak namoczymy kawałek bandażu to wycieramy szybko łokcie i ręce z wody w ręcznik, aby nam nie kapało po pokoju czy innych bandażach króre leżą obok, bo jak nam namokną to staną się twarde i niezdatne do użycia
10. Jak nałożymy kilka średnich i małych kawałków to na nie kładziemy większy aby maska była trwalsza
11. Najlepiej nałożyć kilka warstw 2 lub 3 aby maska nie była giętka
12. Jak już wszystko zrobimy to czekamy jakieś 10 -15 minut aż stwardnieje
13. Aby zdjąć maskę to się z nią nie siłujemy, tylko robimy delikatnie różne miny (ruszamy brwi do góry, udajemy zdziwienie, złość, śmiech, ruszamy ustami delikatnie, nadymamy policzki) maska sama będzie odchodzić
14. Jak już ją zdejmiemy to patrzymy pod światło
15. Jak widać jaśniejsze plamy (tak jak na zdjęciu poniżej - usta, nos) to nakładamy tam kawałki bandażu aby była ciemna (tak jak na policzkach czy czole)
16. Oto moje gotowe maski (po lewej śnieżka cyborg - jedno oko ma nieładne bo będzie tam miała coś co pokażę w innym poscie jak już będę ją dopieszczała, a po prawej Alicja z Krainy Czarów lub mała syrenka jako zombie - jeszcze się nie zdecydowałam)
17. Teraz czekamy około 2-óch dni, aż nam maski wyschną.
Mam nadzieję, że instrukcja nie jest zbyt skomplikowana. :)
W nastepnym poście o maskach pokażę jak dociąć maski i je poładnić, żeby nie miały poszarpanych brzegów.
Super tutorial
OdpowiedzUsuńChcę zobaczyć CyberSnieżkę!
OdpowiedzUsuńFajna lekcja :) Ciekawa jestem koncowych efektow :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWoooł, fantastiko! Taka maska moze stanowic wspaniałą bazę dla masek weneckich! Super!
OdpowiedzUsuńŁał ;d
OdpowiedzUsuńjuż nie mogę się doczekać kontynuacji prac nad tymi maskami :D
Dziękuje za ,,przepis””😘szukałam czegoś innego , fajnego dla syna na zaliczenie z plastyki myślę , że dzieci będą zachwycone i same spróbują w domu 😁
OdpowiedzUsuń