sobota, 21 stycznia 2017

Bullet Journal - segregator

Żaden notes nie jest dla mnie odpowiedni do prowadzenia Bullet Journalingu. Więc prowadzę go w segregatorze. Z własnymi wydrukowanymi stronami.
Segregator musi poczekać aż go ozdobię i będzie kolorowy. Czarny do mnie nie przemawia.


Zrobiłam pierwsze tabelki, które mi pasowały, wydrukowałam 2 miesiące bez numerów stron tylko ze znacznikami, aby zobaczyć czy mi wszystko odpowiada, czy coś może zmienić i zaczęłam testować.

Tabelki są mega proste, ale o to mi chodziło, jest miejsce na wpisanie ważnych rzeczy i jest miejsce na ozdobienie naklejkami, taśmami, czy szybkimi rysuneczkami, lub bazgrołki antystresowe :)

Każdy miesiąc jest oddzielony kartkami z Tigera.
Przekładki podzielone są na kwartały.
Jak dany kwartał się skończy przełożę go na koniec segregatora aby następny był na wierzchu.





1. Rozkładówka roczna
W moim codziennym życiu potrzebuję kalendarza rocznego. Pracuję w szkołach, więc informacje o feriach, wakacjach i innych dniach i uroczystościach szkolnych są mi niezbędne.

2. Tabelka miesięczna
Tabelka która ma w miarę dużo miejsca na zapisywanie haseł dnia np. lekarz, imię kogoś z kim mam się spotkać itp. Tabelka oczywiście na jednej stronie.
Na razie mam wydrukowaną z napisami miesięcy z internetu, ale mi się nie podobają, wiec zostawię puste pole i sama ozdobię tą stronę :)


3. Tabelka wyzwań / codziennych zadań itd.
Czyli tzw. trackery (nie lubię angielskich nazw, więc ich nie używam, nie robię list TO DO, Trackerów i innych - robię polskie nazwy)
Co w takiej tabelce umieszczam?
Codzienną temperaturę, czy zażyłam kwas foliowy, czy zrobiłam zdjęcie z projektu 365 itd.
Wszystko to co robię i powinnam robić codziennie.


4. Mój Tydzień
Tydzień rozłożony na dwie sąsiadujące strony. W tygodniu potrzebuję dość dużo miejsca, bo to moje podstawowe miejsce zapisków. Bardzo rzadko używam kartek dziennych, ale tygodniówka to coś co muszę mieć!
Filiżanki nie oznaczają szklanek które muszę wypić są raczej takim przypomnieniem o piciu w ogóle, bo bardzo mało piję, ale też o tym żebym codziennie wypiła choć jedną szklankę z witaminą C.


5. Dniówka
Sporadycznie używam tych kartek. Większość dni mam "pustych" czyli praca, dom, praca, dom.
Czasem się zdarza że w ciągu dnia mam bardzo dużo rzeczy do zrobienia czy załatwienia, że dniówkę zapełniam całą, więc w takich przypadkach jest niezbędna cała strona do zapisków.
U góry nie ma wpisanych dni tygodnia czy dat, wpisuję je ręcznie. Niewykorzystane karty dni zawsze są z tyłu segregatora, jak mi jest jakiś potrzebny to go wpinam tam gdzie ma być i uzupełniam.
Nie mam też wpisanych tytułów dolnych tabelek, bo nie zawsze w ciągu dnia potrzebuję takich samych list. Wykorzystuję je do danej sytuacji, np, lista zakupów, coś co muszę zrobić następnego dnia abym nie zapomniała, lub coś takiego bez określenia w którym miejscu w dniu muszę to zrobić.

Czyli górna tabelka do wpisywania spotkań np. 12:00 lekarz, 13:00 spotkanie z koleżanką 17:00 sklep, a w dolnej tabelce, np.: dzisiaj sprzątanie, farbowanie włosów itp. Jak mam akurat czas przed 12:00 to coś zrobię z tej dolnej listy, chyba że mi wypadnie coś innego rano, to wiem że muszę to zrobić wieczorem. Takie luźne notki lub miejsce na rysunek.


6. Zarobki
Tabelka pokazująca ile zarobiłam w ciągu dnia, tygodnia, czy miesiąca. Muszę ją mieć, bo prowadzę własną firmę i nie robię sobie wypłat, wiec tak naprawdę nie wiem ile zarabiam na rękę. Taka tabela pozwala mi nad tym trochę zapanować.


7. Wydatki
Bardzo ważne miejsce. Wydatki. Wiadomo po co :)


8. Płatności
Tabelka w której wpisuję czy zapłaciłam za dany miesiąc, np. Zus, mieszkanie itp.

9. Pomysły na...
Kartki na zapisywanie pomysłów. Aby nie pisać na milionie karteczek, tylko zbierać to w jednym miejscu

10. Zamówienia
Informacja na jakie przesyłki czekam, jest to bardzo ważne miejsce, bo czasem czekam na wiele przesyłek do firmy i jak mi przyjdzie część to czasem się gubię co mam a co ma mi jeszcze przyjść.

11. Jedzenie. 
Zrezygnowałam z planu jedzenia na tydzień.
Nie sprawdza mi się bo jak zaplanuję że chce mieć w tym i tym dniu coś, jadę na zakupy a tego nie ma, ale jest coś innego fajnego...hmmm, nie ma to sensu.
Tabelka fajna ale bez podziału na dni czy tygodnie. Stwierdziłam, że zrobię spis pomysłów do jedzenia na dany miesiąc czy dany okres czasu.



Spostrzeżenia
Po tygodniu z BuJo moje spostrzeżenia są następujące:

Wpinanie kartek w dowolne miejsce ułatwia życie i organizacje mojego czasu.
To co niepotrzebne ląduje w koszu (nie ozdabiam poszczególnych stron, wolę czas na rysowanie poświęcić osobnej kartce, a nie przy listach zakupów które są niepotrzebne w późniejszym czasie)

Dniówki, tygodniówki, jedzenie i zamówienia, jak już nie będą potrzebne będą lądować w koszu.
Nie lubię zaśmiecać sobie miejsca niepotrzebnymi rzeczami. Na wspomnienia mam osobne miejsce: Projekt Życie (Project Life) - album ze zdjęciami i wspominkami.


A co zapisuję w notesie Memo book?

"Listy długowieczne"
czyli:

- Spis wydawnictw dla dzieci wartych uwagi
- Książki które chcę kupić
- Opis zdjęć z Projektu 365 dni
- Pomysły na karty i strony w Projekcie Życie
- Sny
- Tematy na posty o snach na mojego drugiego bloga Pi-senni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz.

Miłe słowa jak i krytykę przyjmę z otwartymi ramionami :)